Szwalbe na łamach prasy
To była kolejna odsłona interdyscyplinarnej sesji z cyklu „Bydgostiana”, której tematyka niezmiennie koncentruje się wokół historii i kultury miasta, ale i jego współczesnych problemów. Drugiego dnia (26 maja) debaty III Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Bydgostiana. Kultura i muzeum”, zorganizowanej przez funkcjonującą w ramach Działu Historii Pracownię Historii Bydgoszczy i Regionu Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego, referat „Andrzej Szwalbe o Bydgoszczy i kulturze na łamach bydgoskiej prasy 1952-2002” wygłosiła Karolina Stanek, kierowniczka Działu Informacji i Bibliografii Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. Witolda Bełzy, a także członkini Zarządu Stowarzyszenia Andrzeja Szwalbego Dziedzictwo.
Autorka referatu przedstawiła wyniki kwerendy przeprowadzonej w zasobach powojennej prasy codziennej wydawanej w Bydgoszczy. Przybliżyła zarówno postać dyrektora Filharmonii Pomorskiej, który został patronem roku 2023, jak i zbiory Pracowni Regionalnej WiMBP w Bydgoszczy dotyczące Andrzeja Szwalbego wynikające z artykułów prasowych zawartych na łamach dzienników („Ilustrowanego Kuriera Polskiego”, „Gazety Pomorskiej”, „Dziennika Wieczornego”) oraz tygodnika „Fakty”. Czasopisma te zostały zdigitalizowane, dzięki czemu zyskano możliwość wyszukiwania po wpisie odpowiednich słów. Podczas prezentacji zostały zaprezentowane wyniki tych poszukiwań wraz z ciekawszymi wycinkami prasowymi.
- Inspiracją do podjęcia się kwerendy w zasobach biblioteki był zapowiadany już w ubiegłym roku Rok Andrzeja Szwalbego – mówiła autorka. Dlatego rozpoczęła ją już w styczniu. Dlaczego Karolina Stanek wybrała lata 1952-2002? Jak wyjaśniła, z roku 1952 pochodzi pierwszy artykuł o Szwalbem uwzględniony w spisie bibliograficznym, a w roku 2002 – zmarł.
- Lata pięćdziesiąte to początek działalności Andrzeja Szwalbego w Bydgoszczy – przypominała Karolina Stanek. – W 1951 roku został dyrektorem administracyjnym Pomorskiej Orkiestry Symfonicznej, którą dzięki jego staraniom upaństwowiono i 1 stycznia 1953 roku przekształciła się w Państwową Filharmonię Pomorską. Szwalbe stanął na czele komitetu budowy gmachu. Budowę ukończono w 1958 roku. I już 16 listopada odbył się koncert inauguracyjny.
Omawiając artykuły z lat 60. zwróciła uwagę m.in. na te, które odnosiły się do inicjowania przez Szwalbego budowy w Bydgoszczy gmachu teatru muzycznego (Opera Nova), przeprowadzenia z jego inicjatywy w 1961 r. I Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. J. I. Paderewskiego, założenia Capelli Bydgostiensis w następnym roku, rozpoczęcia w 1963. Festiwali Muzyki Polskiej, przekształconych kilka lat później w Bydgoskie Festiwale Muzyczne. W roku 1965 WRN powierza Andrzejowi Szwalbemu obowiązki „inwestora bezpośredniego” do rozbudowy Pomorskiego Domu Sztuki, a właściwie budowy gmachu Biura Wystaw Artystycznych. W kolejnym roku za jego sprawą zainaugurowano międzynarodowe festiwale i kongresy muzykologiczne Musica Antiqua Europae Orientalis. Pod koniec tej dekady zaangażował się m.in. w kwestie związane z powołaniem Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego.
W roku 1970 otwarto nowy obiekt Biura Wystaw Artystycznych w Bydgoszczy, do budowy którego przyczynił się dyrektor filharmonii. Szwalbe odegrał także ważną rolę w powołaniu bydgoskiej filii łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej. I ten fakt również opisuje bydgoska prasa.
Na początku lat 80. Szwalbe zaprezentował ideę przywrócenia blasku i funkcji kulturotwórczych obu pałacom i zespołu parkowego w Ostromecku oraz ogrodom i pałacowi Skórzewskich w Lubostroniu. W roku 1986 dyrektor FP złożył w Ministerstwie Kultury i Sztuki memoriał wraz z projektem w sprawie utworzenia w ostromeckim pałacu galerii współczesnego malarstwa polskiego i grafiki. Jego zawierzeniem było stworzenie w tych zabytkowych obiektach ośrodka kultury narodowej. - W 37 artykułach z tego okresu dominuje ta tematyka związana z Ostromeckiem – zapewniała Karolina Stanek. – Ale dominuje też tematyka szeroko pojętej sztuki. To właśnie w tym czasie Szwalbe rozwija kolekcję gobelinów i rzeźb eksponowanych w tamtym czasie w gmachu filharmonii. Z tematem Ostromecka wiąże się również w tamtym czasie kolekcja zabytkowych fortepianów, która w jego zamyśle miała się mieścić w Zespole Pałacowo--Parkowym.
W jednym z artykułów z „Dziennika Wieczornego” z roku 1983 referująca zacytowała opinię Andrzeja Szwalbego o samym sobie, opatrzonym wymownym tytułem „Jestem robotnikiem kultury”: „Nie ma muzyki bez odpowiedniego napięcia umysłowego. Przystaję na to, by mnie nazywać miłośnikiem i robotnikiem kultury. Każdy kto tę kulturę pokocha, musi myśleć o niej w całości, a nie wycinkowo”. W wywiadzie z roku 1984 w „Gazecie Pomorskiej” mówił: „Przeżyłem wojnę, przeżyłem powstanie warszawskie. Z mojego pokolenia tylu poległo. Ja ocalałem. Bez pracy nie mógłbym żyć - to pewne. Ale zadziałała tu jeszcze chęć spłacenia długu za fakt, że przeżyłem. Głębokie przeświadczenie, że żyjąc trzeba wyrównać dług. To był mój obowiązek”.
W roku 1991 Andrzej Szwalbe przechodzi na emeryturę; otrzymuje tytuł Honorowego Dyrektora Filharmonii Pomorskiej. Dwa lata potem zostaje Honorowym Obywatelem Bydgoszczy, o czym gazety szeroko się rozpisywały.
- Emerytura nie oznaczała wycofania się Andrzeja Szwalbego z życia publicznego – mówiła Karolina Stanek. – Wręcz przeciwnie. Był bardzo aktywny pisał i wypowiadał się na wiele różnych tematów dotyczących nie tylko miasta, ale również szeroko rozumianego regionu. Ma to odzwierciedlenie w artykułach, których jest aż 83, większość stanowią wywiady. Wśród tematów podejmowanych przez Andrzeja Szwalbego były oczywiście te rozpoczęte w poprzednich latach, ale i nowe inicjatywy.
I wymieniła na przykład odbudowę zachodniej pierzei Starego Rynku w Bydgoszczy i tym samym przywrócenie historycznej fasady, powołanie w Bydgoszczy uniwersytetu (Uniwersytet Kazimierza Wielkiego powstał w 2005 r.), czy wprowadzenie reformy administracyjnej Polski w 1999 r., i związanym z tym nowym podziałem granic województw.
- Cykl „Moja Bydgoszcz” publikowany na łamach „Ilustrowanego Kuriera Polskiego” od lipca do września 1992 roku składał się z dziesięciu odcinków rozmów, które przeprowadził z Andrzejem Szwalbem red. Henryk Martenka, późniejszy założyciel i prezes Stowarzyszenia Andrzeja Szwalbego, który sprawił, że Biblioteka jego osobą bliżej się zainteresowała – podkreślała Karolina Stanek. - Można powiedzieć, że cykl artykułów dał podwaliny pod solidną biografię dyrektora.
W roku 2000 Andrzeja Szwalbego uhonorowano tytułem Bydgoszczanina Roku 1999. Został też w następnym - honorowym przewodniczącym Komitetu Odbudowy Pierzei Zachodniej Starego Rynku. Jego stan zdrowia pogarszał się coraz bardziej. Zmarł 11 listopada 2002 r. Został pochowany na cmentarzu katolickim Najświętszego Serca Jezusa w swej ukochanej Bydgoszczy.
oprac. anka
Fot. Lucyna Gęsikowska
Karolina Stanek przedstawiła referat zatytułowany „Andrzej Szwalbe o Bydgoszczy i kulturze na łamach bydgoskiej prasy 1952-2002”.
- LAUR-eaci
- Szwalbe na łamach prasy
- Debata w obiektywie
- Debata Oxfordzka "Czy Bydgoszcz jest miastem kreatywnym?"
- Przez nauczycieli do uczniów
- Muzyka z tytułem Szwalbe
- Gra jeszcze starszy fortepian
- Muzykolodzy w Ostromecku
- Drugie „Życie na przełomie”
- Pietraszak u Szwalbego
- Noskowski – reaktywacja
- Pierwszy fortepian gra
- Konferencja instrumentologiczna w Ostromecku
- Wypełnione wspomnienia
- Paderewski dla sztuki i kraju
- Podpis wykuł w brązie
- Fortepian w zbiorach polskich
- Ma swój dąb Szwalbe, ma Penderecki